piątek, 3 lipca 2009

Ogród ziół zastępu

Zioła to rośliny, które można stosować między innymi leczniczo, w kuchni, kosmetyce i w aromaterapii. Dzisiaj pokażemy Wam, jak całym zastępem możecie zapoznać się z zielarskim działem ogrodnictwa w praktyce, zakładając własny ogródek ziołowy. Jak to zrobić? Przeczytajcie!

Krok 1. Wybór miejsca ogródka: stanowiska (na parapecie, na balkonie, w ogrodzie, na działce – słoneczne, osłonięte od wiatru), podłoża (gleba powinna być lekka i piaszczysta, o odczynie lekko wapiennym lub obojętnym).

Krok 2. Wybór ziół do ogrodu: pokrzywa zwyczajna, bazylia pospolita, mięta pieprzowa, majeranek ogrodowy, rumianek, szałwia, tymianek, dziurawiec, koper, pietruszka, kolendra, rzeżucha, cząber, lawenda i wiele, wiele innych.

Krok 3. Wysiew w odpowiednim układzie (niższe rośliny powinny być z przodu i po bokach wyższych). Można urozmaicać ogródek kolorami i kształtem roślin, formą wysiewu i sadzenia, elementami dekoracyjnymi.

Krok 4. Podlewanie. Uwaga! Rośliny różnią się ze względu na zapotrzebowanie wody. Znaczenie ma również sposób (rzadko i dużo) i pora podlewania ziół. Należy też dbać o roślinki, czy nie wysychają (obrywać suche listki) i czy nie chorują.

Krok 5. Wykorzystanie owoców uprawy ziół: w kuchni, w apteczce, w kosmetyce.

Poszukajcie informacji, jak i kiedy się tnie zioła, jak się je chroni przed zimą i słońcem, kiedy i jak zbierać liście, kwiaty, ziarna, korzenie, jak je suszyć, w jaki sposób można sporządzić herbaty ziołowe i wyciągi, wywary, maści, jak zioła powinno się przechowywać (suszone, zamrożone, zalewane).

Powodzenia!

środa, 17 czerwca 2009

Pomysł na grę przy stole

Drogie Zastępowe!
Czy słyszałyście kiedyś o harcopoly? :)
A czy macie w drużynie, w zastępie, w rodzinie, wśród przyjaciół własnoręcznie opracowane gry typu planszowego, strategicznego czy tym podobne?
Zachęcamy Was do spróbowania swoich sił w tworzeniu własnych autorskich i harcerskich wersji gier. Dobra zabawa murowana!!!
W V Beskidzkiej Drużynie Harcerek "Bukowina" dziewczyny zrobiły kiedyś harcerskie memory.
Na obrazkach znalazły się między innymi dwie menażki, dwa krzyże harcerskie, dwa namioty, dwie finki, dwie latarki...
Powodzenia!

sobota, 30 maja 2009

Pomysł na harc zastępu: fototeka drużyny

Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej ma już 20 lat. A Wasza drużyna? Może mieć tyle samo, więcej albo mniej!
Zastanawiałyście się już kiedyś na pewno nad tym, jak to było kiedyś w Waszej drużynie. Ile osób było i jest związanych z Waszą drużyną, jak to kiedyś Wasza drużyna wyglądała i czy obecnie jest w niej podobnie, jak wtedy, kto konkretnie ją tworzył i nadawał jej charakter.
Wiele potrafią powiedzieć nam zdjęcia, które mają ten urok, że łapią ulotne momenty. A jeszcze więcej uczestnicy dawnych wydarzeń, którzy pamiętają minione lata, mogą Wam pokazać mnóstwo zdjęć i opowiedzieć niesamowite historie z nimi związane.
To świetne zadanie dla zastępu: stworzyć archiwum zdjęć swojej drużyny.
Całość przedsięwzięcia należałoby gruntownie przemyśleć i opracować plan działania.
Do głównych kwestii, które trzeba by było uwzględnić, należą:
- ustalenie ram historycznych drużyny: data i okoliczności jej powstania oraz jej dzieje,
- ustalenie listy członkiń drużyny w ciągu całej historii drużyny: od powstania drużyny po dzień dzisiejszy, żeby możliwe w następnym kroku było zdobycie do nich kontaktu, umówienie się z nimi na spotkanie (albo chociaż z częścią osób w taki sposób, aby nie zabrakło żadnego okresu życia drużyny) i gromadzenie zdjęć. Jednocześnie powinno się ustalić zasady gromadzenia, przechowywania, opracowywania, a później udostępniania zbioru.
W opisie zdjęć (zdjęcia powinny być wywołane lub wydrukowane na papierze zdjęciowym) nie może zabraknąć podstawowych informacji: co zdjęcie dokumentuje, kiedy i gdzie miało to miejsce, kto występuje na zdjęciu oraz kto jest jego autorem lub w razie niemożności ustalenia tego: skąd, od kogo fotografia została otrzymana.
Zdjęcia można zebrać w albumie fotograficznym albo postarać się o jego wydanie w formie książkowej (to już kolejny wyczyn! :)

piątek, 15 maja 2009

Oto zastęp Listków z V Beskidzkiej Drużyny Harcerek "Bukowina"

Na początku istnienia V BDH-ek "Bukowina" powstały 3 zastępy: Kora, Borówki i Listki.
Ja opowiem wam troszkę o Listkach ;)
Początków zastępu nie pamiętam i nie dziwota, gdyż mnie przy nich nie było, ale gdy tylko wstąpiłam do drużyny znalazłam się właśnie w tym zastępie ;).
Z początku nie było łatwo, gdyż ciągle zmieniano nam zastępowe. Na szczęście reszta się nie zmieniała ;) Jak wiadomo z zastępem spędza się więcej czasu niż z całą resztą drużyny. Jak chyba każdy zastęp miałyśmy swój klimat i swoją obrzędowość (piosenkę, powitanie, szyfr, komendy itp.).
Miałyśmy wiele ciekawych zbiórek. Jedną, którą szczególnie zapamiętałam, była gra na Koziej Górce przez harcerzy zwanej Stefanką. Gra dotyczyła króla elfów Stefana. Trafiłyśmy do jego królestwa i spotkałyśmy mnóstwo ciekawych postaci takich jak np. dowódcę straży elfów, który sprawdzał naszą musztrę, zranionego elfa, któremu udzialiłyśmy pierwszej pomocy oraz innych poddanych króla. Elfy nauczyły nas piosenki, znaków patrolowych, rozpalania ogniska itp. Zabawa była świetna i co najważniejsze kształcąca, bo o to właśnie chodzi w zastępach, aby nawiązywać przyjaźnie i w ciekawy sposób uczyć się czegoś od siebie nawzajem. Tym bardziej, że zastępowa jest bliższa młodym harcerkom niż drużynowa, choćby przez sam fakt mniejszej różnicy wieku oraz czasu, jaki się z nią spędza.
Życzę powodzenia wszystkim zastępowym i ich zastępom. Macie nieograniczone możliwości, dzięki którym czas spędzony razem z pewnością będzie niesamowitą przygodą, z której zostanie mnóstwo wspaniałych wspomnień. Pozdrawiam Magda Kamińska z Bielska-Białej

czwartek, 30 kwietnia 2009

Z cyklu "Inspiracje": Bank Służby

Harcerka służy Bogu, Polsce i bliźniemu :-)
Gdyby inspiracji było mało albo przyszła chęć zainspirować innych, jest strona, jak znalazł!
Zapraszamy: http://www.sluzba.zhr.pl

wtorek, 14 kwietnia 2009

Wspomnienia (z północy Polski)

Kiedy byłam zastępową... Moje doświadczenia.

Zastępową byłam przez 2 lata. Co mi to dało? Na pewno dużo doświadczenia , więcej pewności siebie. Wiele niezapomnianych przygód i wspomnień. Lubiłam przygotowywać dziewczynom zbiórki i dużo radości dawało mi wymyślanie dla nich zadań. Przez cały czas miałam w zastępie 10 osób i po każdej zbiórce najmilej wspominałam te 10 zadowolonych twarzy. Duch przyjaźni, o tak... Dużo satysfakcji i dużo zapału do dalszej pracy :-)
Iza Siłkowska, Suwałki

Doświadczenia? Hmmm... Zastęp to właściwie taka mini drużyna: każdego znasz, dogadujesz się z dziewczynami, macie wspólne "fazy". Na obozie zawsze śpicie w jednym namiocie, jest kupa śmiechu, zwłaszcza jak dziewczyny przekupują lizakami facetów z sąsiedniego podobozu, żeby wykopali dziury na półki :-)
Jak byłam zastępową, to byłam strasznie dumna, że jestem za coś odpowiedzialna i noszę brązowy sznur. Ale nie zawsze było tak różowo. Zdarzyła się zbiórka, na której nikogo nie było, tylko ja. Tak też bywało. Ale ogólnie bardzo pozytywnie, czasem tylko pomysłów brakowało. To był taki przedsmak drużyny.
Asia Banach, Szczecin

Zastępową przestałam być jakieś parę lat temu, ale muszę powiedzieć, że to właśnie ten okres w swoim życiu wspominam jako jeden z najlepszych. To właśnie ta możliwość bycia z drużyną i dziewczynami w zastępie dała mi nie tylko najlepsze wspomnienia, ale także pewne doświadczenie. Nie ukrywam, że w zastępie pojawiały się czasem problemy, ale co to za problemy, które potrafią rozwiązywać się same, kiedy siadamy wspólnie przy ognisku lub kominku? Co jeszcze jest fajne, to to, że jak teraz z perspektywy czasu patrzę na moje dziewczyny z zastępu prowadzące drużynę i własne zastępy, to w duchu uśmiecham się do siebie i czuję się po prostu tak fajnie. I oczywiście często myślę sobie, że wiele bym dała, żeby znów cofnąć się o te kilka lat w przeszłość, by pocieszyć się chociaż przez chwilę byciem w drużynie harcerek.
Emilka Huryn, Suwałki

Czasy prowadzenia zastępu to czasy wesołe :) Praca, szkoła motywacji, szkoła inspiracji. Było to bardzo rozwijające: jedyny harcerski czas oprócz bycia zastępową, który dał mi więcej wiedzy i doświadczenia to organizacja obozu. I zapewniam, że jest niewiele rzeczy, które dają tyle satysfakcji, co udana zbiórka czy też obserwowanie pozytywnych zmian u druhenek. Warto szansę bycia zastępową dobrze wykorzystać, bo to jedyny taki czas wżyciu, który już się więcej nie powtórzy :)
Ola Grabowska, Suwałki

piątek, 3 kwietnia 2009

Wielkanoc tuż tuż i zastępowe z Północy - zapowiedź

Tuż po świętach planujemy zobaczyć tutaj refleksje dawnych zastępowych z północy Polski - ze wschodniej i zachodniej :)
Zapraszamy!

Życzymy radosnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego!

A dla chętnych quiz wielkanocny:

1. Jak nazywają się święta, które są symbolem zmartwychwstania Jezusa?
a. Święta Wielkanocne
b. Święta Bożego Narodzenia
c. Boże Ciało

2. W jakim dniu tygodnia idziemy ze święconką do kościoła?
a. w poniedziałek
b. w sobotę
c. w środę

3. Co nie pasuje do koszyczka wielkanocnego?
a. baranek
b. chleb
c. karp

4. Jak nazywają się malowane jajka?
a. kraszanki
b. malowanki
c. pisanki

5. Jakie potrawy powinny znaleźć się na wielkanocnym stole?
a. zupa grzybowa
b. karp
c. jajka

6. Jak inaczej mówimy na gałązki wierzbowe?
a. bazie kiciaczki
b. bazie kotki
c. bazie krówki

7. Na jakim zwierzęciu wjechał Jezus do Jerozolimy?
a. na koniu
b. na osiołku
c. na słoniu

8. Jak nazywa się dzień kiedy idziemy do kościoła z palemką do święcenia?
a. wtorek palmowy
b. niedziela palmowa
c. sobota palmowa

9. Jakimi gałązkami witano Jezusa wjeżdżającego do Jerozolimy?
a. wierzbowymi
b. palmowymi
c. dębowymi

10. Gdzie złożono ciało Jezusa?
a. w ziemi
b. w grobie wykutym w skale
c. w szałasie

11. Kto przynosi prezenciki w Wielkanoc?
a. gwiazdor
b. zając
c. wróżka

12. Święta wielkanocne obchodzimy zawsze:
a. zimą
b. jesieni
c. wiosną

13. Jajka pomalowane jednym kolorem nazywamy:
a. pisankami
b. kraszankami
c. drapankami

14. Śmigus –dyngus, czyli zwyczaj polewania wodą obchodzimy w:
a. lany wtorek
b. laną niedzielę
c. lany poniedziałek.

15. Malowane jajka w różne wzorki nazywamy:
a. piosenkami
b. pisarkami
c. pisankami.

16. Podczas śniadania wielkanocnego dzielimy się:
a. opłatkiem
b. jajkiem
c. chlebem.

17. W jakim dniu tygodnia nastąpił triumfalny wjazd Jezusa do Jerozolimy:
a. w niedzielę
b. w poniedziałek
c. wtorek

18. Co święcimy w Niedzielę Palmową:
a. jajka
b. chleb
c. palmę

19. Jak nazywamy koszyczek z jedzeniem, który święcimy w Wielką Sobotę:
a. plecionka
b. święconka
c. wędzonka

20. Kto święci pokarmy( święconkę) w kościele?
a. katechetka
b. ksiądz
c. ministrant

21. Gdzie idziemy ze święconką?
a. na targ
b. do kina
c. do kościoła

22. Jajko jest( ma kształt):
a. kwadratowe
b. trójkątne
c. owalne

Zagadki (odpowiedzi w nawiasach czytaj wspak):
1. Po podwórku zwykle chodzi, małe dziatki z sobą wodzi. Czasem nóżką coś wygrzebie i dla dzieci i dla siebie. (aruk)
2. Jak się nazywa skorupka od jajek, co na Wielkanoc świetnie się nadaje? (akzsumdyw)
3. Ma cztery nogi, stoi jak wryty. Na święta białą serwetą przykryty? (łóts)
4. Kura je zniosła, mama przyniosła, ugotowała i dzieciom dała? (okjaj)
5. Długie uszy, mały ogon, bardzo jest nieśmiały i z ogonkiem jak pomponik przez zielone pola goni? (ąjaz)
6. Twardą skorupką z wierzchu okryte, za to śniadanie jest znakomite? (
okjaj)
7. Słabo fruwa, choć to ptak. A jak śpiewa ko- ko- dak? (aruk)
8. Przeważnie jestem biały i na stole leżę. Kładą na mnie sztućce, stawiają talerze? (surbo)
9. Białe, złote, malowane i kraszane i pisane. Na Wielkanoc darowane? (iknasip)
10. Jak się nazywa pan w kurniku, co ciągle woła ku-ku ryku? (tugok)
11. Upleciony ze słomy, z wikliny, chętnie nosi owoce jarzyny. Podwieczorek też weźmie czasem i grzyby przyniesie z lasu? (kyzsok)
12. Żółciutkie kuleczki za kurą się toczą. Kryją się pod skrzydła, gdy wroga zobaczą? (aktązcruk)

13. Jaja zabarwione na jeden kolor, gładkie bez wzorów (iknazsark)
14. Jaja ozdobione woskowym wzorkiem i zanurzone w barwniku (iknasip)

Oprac. na podstawie Quiz wielkanocny i Pisanki, kraszanki i śmigurty.

poniedziałek, 30 marca 2009

Inspiracje

ONZ ogłosiła rok 2009 Międzynarodowym Rokiem Astronomii

400 lat temu został pierwszy raz na świecie użyty teleskop przez Galileusza, a 40 lat temu pierwszy raz człowiek wylądował na Księżycu.

Hasłem jest "Odkryj swój Wszechświat!"

Przewidziano różnego rodzaju przedsięwzięcia, w tym: pokazy astronomiczne, Galileoskop - bardzo tani teleskop, kosmiczny blog prowadzony przez astronomów (można potrenować angielski! :-)), popularyzację fotografii i innych materiałów na temat kosmosu, szkolenia, wykłady, seminaria, wystawy, programy etc. Okazuje się, że można wziąć udział w wielu konkursach i wydarzeniach. W tym roku wycieczka do planetarium może być szczególnie wyjątkowa :-)

A tuż koło nas na Hali Miziowej w Korbielowie w tegoroczne wakacje odbędzie się międzynarodowy obóz astronomiczny dla młodzieży :-) Zobaczcie!

Można przyłączyć się do obchodów roku astronomii, np. zdobywając odpowiednie sprawności (UWAGA! OGROMNY PLIK!) :-)

Historia

RAJD jest rodzajem wyprawy czy wyścigu kilkuetapowego podzielonego na trasy. Może być pieszy, rowerowy oraz łączony z innymi środkami przemieszczania się w terenie. Zwykle jest to jednocześnie jakiś dalszy wypad. Znacie bielski Rajd św. Jerzego, słyszałyście o zaproszeniu na zawadczański Rajd Partyzanta w tym roku, a już na pewno wiecie coś o Rajdzie Meksyk czy Arsenał.

Czytałyście już "Kamienie na szaniec" Aleksandra Kamińskiego albo "Akcję pod Arsenałem" Stanisława Broniewskiego?

MEKSYK czy ARSENAŁ?

Rajd, który odbywa się w Warszawie w okolicach 26 marca, nosi nazwę: w ZHR-ze - Meksyk (taki był kryptonim akcji z 1943 roku, którą upamiętnia ten rajd harcerski) , w ZHP - Arsenał (ponieważ akcja ta odbyła się pod warszawskim Arsenałem przy zbiegu ulic Długiej i Bielańskiej).

RAJD MEKSYK jest organizowany przez hufce, szczepy, drużyny, instruktorów i wszystkie inne osoby związane z dawnym Środowiskiem im. Szarych Szeregów działającym na Warszawskim Mokotowie i Ursynowie. Ideą rajdu jest upamiętnienie wydarzeń związanych z "Akcją pod Arsenałem" z dnia 26 marca 1943 r. Rajd odbywa się w różnych formach co roku, z wyłączeniem roku 2005.

Akcja Meksyk
Rajd jest formą oddania hołdu Tym, którzy polegli za Ojczyznę, Tym, dla których przyjaźń była wartością godną ceny życia, Tym, których postawa zapewniła trwanie polskiej tożsamości. Cześć ich pamięci! Celem Rajdu jest przypomnienie ich dziedzictwa, oraz zachowanie go dla kolejnych pokoleń. Choć Akcja pod Arsenałem odbyła się 65 lat temu, dla nas historia ta nigdy się nie skończyła. Miłość Boga, patriotyzm, braterstwo te właśnie ideały dostaliśmy w darze i za ich przekazanie jesteśmy odpowiedzialni. Inaczej ofiara naszych starszych druhem i druhów okaże się daremna. Dlatego co roku Rajd ten jest organizowany przez instruktorki i instruktorów z Mazowsza.

P.S. A propos! :-) RAJD MEKSYKU, czyli Corona Rally Mexico, jest rajdem samochodowym na wyżynach w środkowym Meksyku. Pierwszy odbył się w roku 1993, a od 5 lat jest eliminacją do Rajdowych Mistrzostw Świata.

poniedziałek, 16 marca 2009

Kartka z kroniki zastępu

Autorka: Magda Pierlak

10 marca obchodziłam swoje 14. urodziny. Na zbiórce zastępu dowiedziałam się, że 9 marca o 16 mam zbiórkę alarmową w Cygańskim Lesie (taka jakby dzielnica Bielska;) Jadąc autobusem zastanawiałam się co takiego dziewczyny dla mnie przygotowały. Na miejscu zadzwoniła do mnie Angelika i powiedziała, że mam znaleźć mapkę i potem będę wiedziała, co robić i że ma nadzieję, że się nie zgubię (chyba się o mnie bardzo martwiły :) Znalazłam mapkę i poszłam szukać listu ukrytego w słupie. Chwilę go szukałam, bo były w miejscu zaznaczonym na mapce aż trzy słupy. Potem miałam iść tak długo, aż zobaczę dużą lipę (drzewo), ale dziewczyny chyba zapomniały, że na drzewach nie ma liści i ciężej było ją rozpoznać. Na szczęście niewiele drzew rośnie na środku chodnika ;) Skręciłam w ul. Krokusową i przy szlabanie czekał na mnie kolejny list. Musiałam iść za znakami do ul. Stefanki 2, gdzie czekały na mnie dziewczyny. Ściągnęłam kurtkę i czekałam, aż dziewczyny skończą się naradzać. Poszłyśmy do pokoju Misi i zaczęły mi śpiewać „sto lat”. Bardzo się ucieszyłam, że pamiętały. Potem pokazały mi przepiękną świnkę, którą same zrobiły dla mnie i opowiedziały całą historię związaną z jej robieniem, a wcale nie była taka krótka ;) Potem jadłyśmy „uśmiechniętą buzię Madzi”* i ciasto, które przyniosła mama Michasi. Rozmawiałyśmy sobie chwilkę i potem razem z Angeliką poszłam na przystanek.

* „Uśmiechnięta buzia Madzi” – na talerzyku leżały oczy zrobione z mandarynek i uśmiech z kawałków banana. Dziewczyny stwierdziły, że to „uśmiechnięta buzia Madzi”, ponieważ myślą, że ja nigdy się nie złoszczę.

Oto mój zastęp i ja

Autorka: Magda Pierlak

Nazywam się Magda. Należę do IX Beskidzkiej Drużyny Harcerek im. Szarych Szeregów w Bielsku-Białej. W naszej drużynie są w tej chwili trzy zastępy: Dziś, Jutro i Pojutrze. Ja jestem zastępową zastępu Pojutrze. Po zeszłorocznym obozie starsze dziewczyny przeszły do wędrowniczek, więc cztery osoby (w tym ja) pojechały na kurs zastępowych. We wrześniu założyłyśmy 3 nowe zastępy. Bardzo dużo dziewczyn przeszło z zuchów do naszej drużyny i do tego był przeprowadzony nabór. W rezultacie w każdym zastępie było 8 osób. Na pierwszą zbiórkę mojego zastępu przyszło 5 osób (razem ze mną). Później na zbiórkach było ich coraz mniej. Nie jestem pewna, czy było tak, bo zbiórki były nudne, czy może dlatego, że dziewczynom nie chciało się przychodzić albo jeszcze z innego powodu. Teraz w zastępie są cztery osoby: ja (zastępowa), Angelika (podzastępowa), Misia i Asia. Nasz zastęp jest najmniejszy w drużynie, ale uważam, że mimo to jest najlepszy. Dziewczyny często mi mówią, że jestem najfajniejszą zastępową i wtedy sobie myślę, że odejście połowy zastępu to nie mogła być moja wina. Duży zastęp to na pewno marzenie każdej zastępowej, ale teraz już wiem, że mało osób też ma swoje zalety, więc jeśli Wasze zastępy są małe to nie załamujcie się. Jeśli jednak bardzo Wam to przeszkadza to zawsze można zachęcać koleżanki, żeby dołączyły do drużyny, albo zrobić jakiś mały nabór ;)

niedziela, 15 marca 2009

Obrzędowość zastępu cz. 1

Autorka: phm. Anna Homa

Rozejrzyjcie się dookoła. Każda społeczność ma swoje rytuały i tradycje, które ją łączą i spajają. Mają je plemiona, grupy etniczne, narody, mają organizacje i kluby sportowe, mają nawet subkultury młodzieżowe. Również w harcerstwie każda drużyna posiada swoje zwyczaje, barwy i znaki – obrzędowość, która wyróżnia ją spośród innych jednostek organizacji, jednoczy. Także zastęp, będący częścią drużyny, musi mieć swoje własne obrzędy i symbole. Do obrzędowości należą zarówno elementy, które posiadają prawie wszystkie zastępy w harcerstwie (nazwa i jej uzasadnienie, proporzec, kolor, piosenka i godło) oraz takie, które wyróżniają ten właśnie zastęp. To mogą być kolejność śpiewanych piosenek, używanie specjalnych symboli, takich jak świeczka zastępu czy skrzynia skarbów (pamiątek z wyjazdów), specjalne miejsce spotkań czy szyfr, sposób przyjęcia do zastępu. Obrzędowość zastępu powinna być mocno związana z obrzędowością drużyny, stanowić jej część i uzupełniać. Moja macierzysta drużyna – V BDH-ek „Bukowina” - jest związaną z przyrodą. Jej nazwa i zwyczaje drużyny wywodzą się z tematyki leśnej. Dlatego nazwa każdy zastęp także jest związana z lasem. Istniały więc w Piątce Borówki, Listki, Kora oraz Korniki. Dzisiaj działają Rosa oraz Mgła. W drużynach, które mają np. patronów wśród harcerskich bohaterów II wojny światowej, zastępy także mają nazwy i zwyczaje nawiązujące do historii harcerstwa. Ważne jest, żeby zwyczaje poszczególnych części stanowiły jedną, spójną całość. Obyczaje muszą być tajemnicze i ciekawe, powodować, że każda z harcerek poczuje się częścią zastępu, stanie się za niego odpowiedzialna. Bardzo ważne jest, żeby obrzędowość zastępu była mądra, tzn. przekazująca wartości zawarte w Prawie i Przyrzeczeniu Harcerskim. Dobrze jest, jeśli harcerka zakładająca zastęp posiada gotowy „pakiet startowy” zawierający najważniejsze zwyczaje, należy jednak pilnować, aby obrzędowość nie przestawała żyć, żeby ciągle powstawały nowe tradycje, tworzone wspólnie przez wszystkie harcerki. Ponieważ warto jest poznawać tradycje innych zastępów, zamieszczajmy na naszym blogu opisy różnych zastępów (istniejących i nieistniejących) naszego hufca.
Zachęcam do dzielenia się własnymi pomysłami, a być może któraś z przyszłych lub obecnych zastępowych znajdzie tu inspiracje.

piątek, 13 marca 2009

Zapowiedź

Zgodnie z obietnicami już wkrótce pojawią się u nas pierwsze publikacje.
Czekajcie dzielnie i wytrwale ;)
Do zobaczenia!

czwartek, 12 marca 2009

O czym będzie i może być

Jeśli jesteś zastępową, podzastępową, kandydatką na zastępową albo zastępową czy podzastępową kiedyś byłaś, to zostań współautorką naszego bloga :)
Gorąco Cię zapraszamy! Podziel się Twoimi opiniami i doświadczeniami.

Chętnie przeczytamy różne teksty.
Proponujemy niektóre z możliwych tematów artykułów:
1. metoda harcerska (obrzędowość, zwyczaje zastępów, porady metodyczne: jak prowadzić zastęp i jak organizować dla niego i z nim różne rzeczy)
2. sprawdzony pomysł na... (zbiórkę, grę, wycieczkę itd. itp.)
3. inspiracje: np. recenzja (książki, filmu, wystawy etc.); cytat/złota myśl z komentarzem
4. prezentacje: "oto ja" (zastępowa o sobie) lub "oto my" (zastępowa lub zastęp o zastępie)
5. idealna zastępowa
6. harce (relacje z harców lub pomysły na nie)
7. kartka z kroniki zastępu (wspomnienia z przeszłości zastępu)

*Redakcja zastrzega sobie prawo do korekty nadesłanych tekstów oraz wyboru terminu i formy wyświetlenia artykułu.

poniedziałek, 2 marca 2009

Witamy!

Jesteśmy na blogu zastępowych, podzastępowych i kandydatek na zastępowe z Podbeskidzia.

Głównym tematem będą tutaj sprawy metodyczne i programowe związane z prowadzeniem zastępu: doświadczenia, pomysły i dobre rady dla zastępowych od zastępowych i nie tylko :)

Zapraszamy do lektury naszych artykułów.

Pierwszy tekst pojawi się już za około dwa tygodnie!

Chcesz coś opublikować? Nie zwlekaj! Skontaktuj się z nami.

*Kontakt znajdziesz po prawej stronie w zakładce "Informacje i kontakt", wyświetlając nasz pełny profil.